Chodniki nie z kostki brukowowej

Niedawno byłem na ciekawej wystawie o architekturze miejskiej, na której moją uwagę zwróciło kilka przedwojennych zdjęć Warszawy. A dokładniej chodniki i ciągi piesze na tych zdjęciach.

chodnik nie z kostki onskateboaridng.com 2

chodnik nie z kostki onskateboaridng.com 1

chodnik nie z kostki onskateboaridng.com 3

Po kliknięciu w zdjęcia i powiększeniu, jakoś nie widać na chodnikach kostki brukowej.

Na szczęście dzielnica Śródmieście Warszawy powoli zaczyna wracać do dobrych zwyczajów i coraz więcej ciągów pieszych jest wykonywana z innych materiałów niż klawiszująca i tandetna kostka. Ale niestety zarówno w pozostałych częściach stolicy, jak i w innych miejscowościach Polski, mentalny i realny świat chodników nadal składa się przede wszystkim z kostki brukowej.

Kostka jest droga i nietrwała. Zawsze się rozjeżdża/zapada/wybija (niepotrzebne skreślić). O rzekomych zaletach „rozbieralności“ kostki brukowej został tutaj napisany bardzo dobry artykuł. Dotyczy on ścieżek rowerowych, ale wszystkie argumenty w tekście dotyczą również zwykłych ciągów pieszych. Polecam wszystkim, którym jakość chodników nie jest obojętna.

Natomiast Departament Studiów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wydał opinię, w której na stronie 12, w punkcie 4.4, napisano:

Czasem można się spotkać z uzasadnieniem, że w danym miejscu kostka betonowa została zastosowana ze względów reprezentacyjnych lub ochrony konserwatorskiej. Jest to argument zdumiewający, gdyż betonowa kostka nie jest ani materiałem historycznym, ani szczególnie reprezentacyjnym (podkreślenie onskateboarding.com). Oczywiście kwestie estetyczne są trudno mierzalne, ale kostka betonowa uchodzi raczej za symbol tandety i złego gustu. Przykładowo tygodnik „Polityka” wymienił kostkę betonową jako jedną z „15 najbrzydszych rzeczy w Polsce”, a katowickie stowarzyszenie „Moje Miasto” wybrało betonową kostkę jako symbol corocznej antynagrody za „architektoniczny bubel roku”. W centrum Warszawy Urząd Miasta ograniczył stosowanie kostki betonowej do zatok postojowych.

Należy jednak zwrócić uwagę, że wiele z najbardziej reprezentacyjnych ulic Europy ma po prostu nawierzchnię asfaltową, i to nawet na ciągach pieszych np. Avenue des Champs Élysées czy Rue St. Michel w Paryżu, Bahnhofstrasse w Zurychu. 

Są argumenty, są dobre przykłady, są dowody. Najwyższy czas przestać marnować pieniądze i zacząć wykonywać trwałe nawierzchnie.

Leave a comment